wtorek, 7 lutego 2012

Morrie


Coraz częściej zaczynam wierzyć w niezwykłą siłę snów...
Tamtej pamiętnej nocy znów miałam sen, będący kontynuacją poprzedniego, następstwem tego była nieprzespana noc i sytuacje wyraźnie nawiązujące do owego snu.
Morrie znów mnie nawiedza w snach i śpiewem swym wrzyna się w mój umysł, a potem sam się maluję jakby prowadził podświadomie moją rękę i malował swoją podobiznę.

http://www.youtube.com/watch?v=3-FPPscZ0rY


2 komentarze:

  1. Zamiast na digu, poobserwuję tutaj;) pozdrawiam i podziwiam kunszt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję:) swoje wpisy na blogu cenię zdecydowanie bardziej niż na digarcie, przynajmniej nie trzeba się przejmować słupkami;p

      Usuń